Słyszymy „zanieczyszczenie” i wyobrażamy sobie brudne powietrze, skażoną wodę lub glebę. A jednak słowo to dotyczy również hałasu, który powszechnie występuje w całej Europie i zanieczyszcza środowisko szkodząc ludziom oraz dzikiej przyrodzie.
Szacuje się, że 113 milionów Europejczyków jest narażonych na długoterminowy – utrzymujący się przez cały dzień, wieczór i noc – hałas drogowy na poziomie co najmniej 55 decybeli. Ponadto 22 miliony osób są narażone na wysoki poziom hałasu kolejowego, 4 miliony – na wysoki poziom hałasu lotniczego, a mniej niż milion – na hałas związany z przemysłem.
Wiele z tych osób prawdopodobnie nawet nie wie, że długotrwałe narażenie na hałas, do których są przyzwyczajeni na obszarach miejskich, ma znaczący wpływ na ich zdrowie.
Europejska Agencja Środowiska (EEA) szacuje, że taki stan powoduje 12 000 przedwczesnych zgonów i co roku przyczynia się do 48 000 nowych przypadków choroby niedokrwiennej serca. 22 miliony osób cierpi z powodu ciągłego rozdrażnienia, a 6,5 miliona osób ma chroniczne zaburzenia snu.
Jakie działania można podjąć, w celu zmniejszenia hałasu?
Według informacji EEA kraje europejskie podejmują liczne działania w celu zmniejszenia poziomu hałasu i zarządzania nim.
Przykładami takich działań są m.in.:
- zastępowanie starych dróg nowymi – z gładszą nawierzchnią asfaltową,
- lepsze zarządzanie przepływem ruchu i ograniczenie prędkości do 30 kilometrów na godzinę,
- maskowanie hałasu ulicznego przez umieszczanie w centrach miast przyjemniejszych dla ucha dźwięków, na przykład płynących wodospadów,
- uświadamianie i zmiana zachowania ludzi,
- propagowanie chodzenia pieszo lub korzystania z mniej hałaśliwych środków transportu – rowerów czy pojazdów elektrycznych.
Wiele państw, miast i regionów wyznaczyło także tak zwane obszary ciszy – są to przede wszystkim parki i inne tereny zielone, gdzie mieszkańcy mogą schronić się przed miejskim zgiełkiem.
Źródło: eea.europa.eu
Zapraszamy do odwiedzenia: Facebook | LinkedIn | YouTube | Twitter | Google | Magazyn SEKA