Rośliny w biurze nie tylko pochłaniają substancje szkodliwe, czy zwiększają wilgotność, ale wpływają też na zdrowie pracowników, szczególnie na ich psychikę. Wzmacniają poczucie bezpieczeństwa, uspokajają, dają wytchnienie zmęczonym monitorami oczom oraz tłumią hałas.
W miejscu pracy otaczają nas sprzęty biurowe, które wydzielają aceton i trójchloroetyl, do tego dochodzą substancje chemiczne wydzielane przez farby, lakiery i inne środki chemiczne wykorzystywane do utrzymania porządku. Latem powietrze wysuszają klimatyzatory, a zimą – kaloryfery. Wszystko to wpływa na nasze zdrowie i samopoczucie. Dobrym rozwiązaniem dla pomieszczeń pracy są rośliny, które zwiększają wilgotność oraz pełnią funkcję fitoremediantów – naturalnych pochłaniaczy szkodliwych substancji.
Badania prowadzone w trzech akademickich ośrodkach na przestrzeni dziesięciu lat dowiodły, że rośliny oddziałują również w zakresie psychologicznym – o 10–15% zwiększają produktywności pracowników w stosunku do biur pozbawionych roślinności.
Jakie rośliny poradzą sobie w tak trudnych warunkach?
Zdecydowanie gatunki najodporniejsze i najwytrzymalsze. Przykładowo:
- Aloes (Aloe vera)
- Sansewieria gwinejska (Sansevieria trifasciata)
- Paprotka (Nefrolepis)
- Anturium (Andrego Anthurium andreanum)
- Skrzydłokwiat (Spathiphyllum)
- Epipremnum złociste (Epipremnum aureum)
- Filodendron (Philodendron)
- Zielistka Sternberga (Chlorophytum comosum)
Ważne jest też zapewnienie im odpowiedniego podłoża oraz pojemników, w których będą mogły prawidłowo się rozwijać. Jeśli nie dysponujemy przestrzenią odpowiednią dla dużych roślin, można pomyśleć o niewielkich doniczkach ustawionych na stanowiskach pracy.
Nawet takie małe zmiany w znacznym stopniu poprawią warunki pracy i samopoczucie pracowników. W przypadku, gdy przestrzeni jest więcej, warto rozważyć zaaranżowanie całych kompozycji roślinnych czy zielonych ścian.
Jarosław Musiał
Źródło: MAGAZYN SEKA 1/2020
Zapraszamy do odwiedzenia: Facebook | LinkedIn | YouTube | Twitter | Google | Magazyn SEKA