Zmiany w prawie pracy sprawią, że pracodawca będzie mógł sprawdzić trzeźwość swojego pracownika. Pracodawcy chcą również zyskać możliwość przeprowadzania testów na obecność różnego typu środków odurzających.
Jak podaje Dziennik Gazeta Prawna, możliwość wprowadzenia takich zmian zapowiedział w wywiadzie dla gazety wiceminister pracy, rodziny i polityki społecznej Janusz Szwed. Celem jest dostosowanie przepisów prawnych do zmian związanych z regulacjami RODO, które sprawiły, że podważane było prawo pracodawcy do prewencyjnego badania pracowników alkomatem na obecność alkoholu.
Brak możliwości takich badań jest zmorą przedsiębiorców, zwłaszcza w przypadku pracy w przetwórstwie, produkcji, górnictwie, hutnictwie i branżach, w których pracownicy obsługują maszyny i ryzyko groźnych wypadków przy pracy jest ogromne.
Podwójny problem pracodawcy
Zgodnie z Kodeksem pracy kierownik zakładu pracy lub osoba przez niego upoważniona ma obowiązek niedopuszczenia do pracy pracownika, jeśli zachodzi uzasadnione podejrzenie, że stawił się do pracy w stanie po spożyciu alkoholu lub spożywał alkohol na miejscu pracy.
Podobne uprawnienia mają organy nadrzędne nad danym zakładem pracy lub organy uprawnione do przeprowadzania kontroli. Wprowadzenie regulacji dotyczących RODO dało jednak pracownikowi prawo do odmowy poddania się badaniu w myśl zasady, że niektóre dane wrażliwe – a do takich należą dane o stanie zdrowia – mogą być przekazywane pracodawcy wyłącznie z inicjatywy zatrudnionego.
Urząd Ochrony Danych Osobowych wydał opinię, że kontrole stanu trzeźwości są możliwe tylko w uzasadnionych przypadkach podejrzenia przez pracodawcę, że pracownik jest nietrzeźwy, i powinny się odbywać w asyście policji. Jest to sprzeczne z art. 211 Kodeksu pracy jasno mówiącym, że pracownik ma obowiązek współdziałać z pracodawcą w zakresie bhp w zakładzie pracy.
Pracodawca ma więc podwójny problem – z jednej strony odpowiada karnie za bezpieczeństwo i higienę pracy oraz stosowanie regulaminu pracy i w razie wypadku jest zobowiązany do wypłaty odszkodowania, a z drugiej strony nie jest w stanie wyłapać wszystkich przypadków nietrzeźwości, zwłaszcza jeśli zatrudnia kilkaset, a nawet kilka tysięcy osób.
Co z prawem pracodawcy do kontrolowania osób trzecich?
Kompletnie nieuregulowaną kwestią jest ryzyko bycia przez pracownika pod wpływem środków odurzających – tu przepisy niewiele mówią na temat prawa pracodawcy do kontrolowania takich osób.
Odrębnym tematem jest też prawo do kontrolowania osób trzecich przebywających na terenie zakładu pracy w razie podejrzenia, że znajdują się w stanie nietrzeźwości – one również mogą stanowić zagrożenie i ulec wypadkowi na terenie zakładu pracy. Ponieważ takich nieuregulowanych kwestii jest sporo, nowelizacja Kodeksu pracy wydaje się przesadzona.
Czas pokaże, czy ustawodawcy uda się wypracować mądre zmiany, tak aby zapisy Kodeksu pracy nie pozostawały w sprzeczności z innymi przepisami. Ważną stroną w zakresie konsultacji powinni w tym wypadku stać się sami pracodawcy, tak aby przepisy nie pozostały czystą teorią.
Źródło: https://serwisy.gazetaprawna.pl/
Zobacz też:
Zapraszamy do odwiedzenia: Facebook | LinkedIn | YouTube | Twitter | Google | Magazyn SEKA