Opublikowany 23 listopada 2020r raport Europejskiej Agencji Środowiska (EEA) pt. „Jakość powietrza w Europie – 2020” zawiera analizę zanieczyszczenia powietrza na naszym kontynencie w 2018 r, a także tego, jak zmieniały się stężenia głównych zanieczyszczeń powietrza w latach 2009-2018. Wnioski dotyczące Polski są niepokojące.
Jakość powietrza w Europie
Jak wynika ze sprawozdania EEA, polityka unijna, krajowa i lokalna oraz redukcja emisji w kluczowych sektorach poprawiły jakość powietrza w skali Europy. Od 2000 r. emisje głównych substancji zanieczyszczających powietrze z transportu, w tym dwutlenku azotu (NO₂), znacznie spadły pomimo rosnącego zapotrzebowania na mobilność i związanego z tym wzrostu emisji gazów cieplarnianych w tym sektorze. Odnotowano również znaczne ograniczenie emisji zanieczyszczeń pochodzących z produkcji energii, natomiast postępy w ograniczaniu emisji z budynków i rolnictwa są powolne. Nie pozostał to bez wpływu na liczbę przedwczesnych zgonów na Starym Kontynencie powodowanych zanieczyszczeniem powietrza.Z powodu zanieczyszczenia pyłem drobnym w roku 2018 zmarło ok 60000 osób mniej niż w roku 2009. Jak alarmuje Europejskiej Agencji Środowiska w Polsce nie odnotowuje się podobnych tendencji.
Wpływ jakości powietrza w Polsce na liczę zgonów
W Polsce liczba zgonów powodowanych smogiem zwiększa się. Mało tego nasz kraj zajmuje niechlubne, wysokie miejsce wśród krajów o najwyższym poziomie zanieczyszczenia powietrza.
Z analizy wynika że w roku 2018 w Polsce zmarło:
- z powodu PM 2,5 – 46 300 osób (o 3200 osób więcej niż w 2016 r.),
- z powodu NO₂ – 1900 osób (o 400 osób więcej niż w 2016 r.),
- z powodu O₃ – 1500 osób (o 400 osób więcej niż w 2016 r.).
2018 r. sześć państw członkowskich przekroczyło unijną roczną wartość dopuszczalną dla drobnego pyłu zawieszonego PM2,5, tj.
25 μg/m3:
- Bułgaria,
- Chorwacja,
- Czechy,
- Polska,
- Rumunia,
- Włochy.
Nie jest wielką pociechą fakt, że na 70% terytorium Unii Europejskie jest przekroczona bardziej wyśrubowana norma WHO (10 μg/m3). Tyko w Estonii, Finlandii i Irlandii norma nie była przekroczona.
Powyższe dane są szczególnie niepokojące w perspektywie rysującego się kryzysu na rynku surowców energetycznych. Presja ekonomiczna może skłonić wielu konsumentów do zastosowania do ogrzewania niedozwolonych materiałów w znaczący sposób pogarszających jakość powietrza.
Źródło pulsmedycyny