Od czwartku 16 kwietnia 2020 r. wszyscy mamy obowiązek zasłaniać nos i usta w miejscach publicznych. Jest to kolejne obostrzenie, które wprowadza Rząd w związku z epidemią koronawirusa. Jaką maseczkę wybrać, by rzeczywiście chroniła przed zakażeniem?
W podstawowym podziale rozróżniamy maseczki medyczne i ochronne. Jakie są ich właściwości i przeznaczenie?
Maski ochronne
Tego typu maseczki chronią nas, a dokładniej nasze drogi oddechowe przed warunkami zewnętrznymi: smogiem, pyłem, cząstkami stałymi, aerozolami czy wirusem.
Muszą być wykonane zgodnie z normą EN149. W zależności od klasy ochrony dzielą się na trzy typy: FFP1, FFP2, FFP3. Skrót FFP oznacza „filtering face piece” i zgodnie z poprawnym nazewnictwem są to półmaski, bo chronią tylko dolną część twarzy, czyli usta i nos.
Półmaski zapewniają ochronę dróg oddechowych przed różnymi wartościami stężenia zanieczyszczeń. Składają się z samej maski oraz różnych materiałów filtracyjnych, które również dzielą się na trzy klasy. Im wyższa klasa, tym większa skuteczność niedopuszczania do naszego układu oddechowego cząstek z zewnątrz.
- P1 – zapewnia 80% poziomu filtracji, i może być stosowana do ochrony przed cząsteczkami stałymi o niskiej toksyczności.
- P2 – skuteczność na poziomie 94%, znajduje zastosowanie przed stałymi i ciekłymi cząstkami o niskiej bądź średniej toksyczności.
- P3 – poziom filtracji 99,9%, może być stosowana do ochrony przed stałymi i ciekłymi cząstkami o wysokiej toksyczności.
Zgodnie z zaleceniami dla personelu medycznego należy stosować półmaski klasy FFP2 i FFP3. W przypadku ich braku – inne maski, które zapewniają najwyższy możliwy stopień zabezpieczenia.
Maski medyczne
Głównym zadaniem maseczek medycznych jest ochrona innych przed naszym wydychanym powietrzem, np. przed kropelkami kaszlu. Materiał, z jakiego wykonane są maseczki, ogranicza wydostawanie się cząstek zakaźnych na zewnątrz, tym samym uniemożliwia skażenie środowiska oraz zakażenie innych osób.
Norma Europejska 14683 narzuca ścisłe standardy dla masek chirurgicznych oceniając skuteczność filtracji bakteryjnej (BFE) (%), różnicę ciśnień w celu pomiaru oporów oddechowych oraz odporność na przesiąkanie. Tutaj obowiązuje następujący podział: TypI, TypII, TypIR, TypIIR. Gdzie typ II jest skuteczniejszy, a literka „R” oznacza, że maska jest odporna na przesiąkanie.
Maski domowej roboty
Niestety, ale żadna maseczka uszyta w domu nie jest zbadana i przez to nie można potwierdzić jej skuteczności. Najważniejszym „składnikiem” maski ochronnej jest filtr, który odpowiada za „przepustowość”, czyli za wielkość otworów, którymi zanieczyszczenia mogą się przedostać do wewnątrz. Jeżeli więc taka domowa maska będzie miała odpowiedni certyfikowany filtr, również będzie mogła pełnić rolę skutecznej ochrony przed wirusami.
Jednorazowa, czyli na jeden raz!
Bardzo ważną kwestią są zalecenia producentów w kwestii żywotności masek. Jeżeli jest to maseczka jednorazowa, to znaczy, że można ją wykorzystać tylko raz. Gdy zostanie ubrudzona płynami ustrojowymi, zamoczona, albo oddychanie przez nią stanie się trudne – należy ją wyrzucić. Może to bowiem oznaczać, że straciła swoją skuteczność.
Warto też mieć na uwadze, że im wyższa klasa ochrony, tym większy opór w oddychaniu. Dlatego najczęściej maksymalny czas żywotności takiej maski wynosi 40 minut, bo gdy staje się wilgotna – traci swoje właściwości.
Zobacz też:
Zapraszamy do odwiedzenia: Facebook | LinkedIn | YouTube | Twitter | Google | Magazyn SEKA