Inspekcja ochrony środowiska wymierza wysokie kary

24,5 mln zł – tyle wynosi kwota wymierzona przez inspektorów ochrony środowiska przedsiębiorcom. Jest to wynik przeprowadzonych ponad 1300 kontroli interwencyjnych od połowy sierpnia 2018 r.
Jak podaje Dziennik Gazeta Prawna, tak duża aktywność inspektorów jest wynikiem wypowiedzianej wojny mafii śmieciowej, czyli nielegalnie (lub półlegalnie) działającym firmom, które m.in. ściągały odpady z zagranicy, by tu je zakopać lub puścić z dymem.
Ubiegłoroczna fala pożarów składowisk śmieci skłoniła rząd do rozszerzenia uprawnień inspektorom. W zawiązku z tym od połowy sierpnia weszły w życie nowe przepisy tzw. pakietu odpadowego, składającego się z dwóch znowelizowanych ustaw: o odpadach (Dz.U. z 2018 r. poz. 922 ze zm.) i o inspekcji ochrony środowiska (Dz.U. z 2018 r. poz. 1471 ze zm.). Obecnie inspektorzy mają oni możliwość kontrolowania składowisk m.in. za pomocą dronów. Ponadto batem na nielegalne i nieuczciwe praktyki są dużo wyższe kary.
Z ustaleń DGP wynika, że w drugim półroczu 2018 r. inspekcja nałożyła w drodze decyzji administracyjnej na podmioty korzystające ze środowiska 1859 administracyjnych kar pieniężnych za przekroczenia ustalonych warunków korzystania ze środowiska na łączną kwotę 24 488 731,73 zł.
Katarzyna Pirowska z GIOŚ wyjaśnia na łamach DGP, że dostrzeżono większe zainteresowanie problemem nielegalnych praktyk w gospodarowaniu odpadami. Zacieśniono współpracę pomiędzy Inspekcją Ochrony Środowiska a innymi organami, w tym organami ścigania. Spowodowało to, że liczba zgłoszeń dotyczących nielegalnego postępowania z odpadami zwiększyła się kilkukrotnie.
Źródło: Dziennik Gazeta Prawna
Zapraszamy do odwiedzenia: Facebook | LinkedIn | YouTube | Twitter | Google | Magazyn SEKA
