Elektromobilność. Wyzwania i przyszłość dla ochrony przeciwpożarowej

Rozwój systemów energetycznych dla sektora e-samochodów, będącego w ostatnich latach kluczowym obszarem dla producentów i dostawców pojazdów, napędza elektromobilność. Warto podkreślić fakt, że „pożary są rzeczą nieuniknioną” ich ryzyko będzie zawsze występowało. Kluczowe w tym względzie okazuje się edukowanie służb, które będą stawiały czoła wyzwaniom zarówno w gaszeniu pożarów, jak i procedowaniu wymagań technicznych.

mgr inż. EDWARD PRUSKI DYREKTOR TiB
mgr inż. TOMASZ WIŚNIEWSKI

Do końca listopada 2022 r.liczba samochodów elektrycznych w Polsce zwiększyła się do 62 135 (w tym 29 780 w pełni elektrycznych aut BEV (Battery Electric Vehicles), 29 407 hybryd typu plug-in, 2 948 elektrycznych samochodów dostawczych i ciężarowych). Oznacza to wzrost o 39%w stosunku do analogicznego okresu 2021 r.

Liczby te będą stale rosły chociażby z uwagi na europejskie regulacje środowiskowe, które wymuszają określone działania na państwach członkowskich. Ponadto od 1 stycznia 2025 roku każdy budynek niemieszkalny, niebędący własnością małego lub średniego przedsiębiorstwa, posiadający więcej niż 20 stanowisk postojowych będzie musiał posiadać minimum jeden punkt ładowania oraz niezbędną infrastrukturę na co najmniej 1 na 5 stanowisk postojowych.

Według Amerykańskiego portalu AutoinsuranceEZ pożary aut elektrycznych znajdują się dopiero na 3. miejscu pod względem częstotliwości występowania pożarów. Na pierwszym miejscu znajdują się hybrydy. Tesla twierdzi, że pożar samochodu spalinowego jest 11 razy bardziej prawdopodobny niż auta elektrycznego. Do najczęstszych przyczyn pożarów samochodów, niezależnie od typu ich napędu, należą podpalenia, kolizje drogowe oraz wady fabryczne.

Wiadomo jednak, że pożary akumulatorów litowo-jonowych w samochodach elektrycznych są znacznie trudniejsze do ugaszenia niż pożary samochodów spalinowych. Akumulatory są zasadniczo własnym źródłem paliwa, za sprawą zgromadzonej w nich energii, stąd mogą palić się godzinami, a ich ugaszenie może być trudne. Nie wystarczy bowiem tylko zdusić widocznych płomieni. Właściwa energia pochodzi ze środka akumulatora, ogień rozprzestrzenia się tam efektem domina – z komory do komory. W takich przypadkach pomaga tylko bezustanne chłodzenie.

Nawet jeśli pożar auta elektrycznego wydaje się ugaszony, akumulator może zapalić się ponownie, dlatego tak ważne jest, aby strażacy byli szkoleni z gaszenia pożarów w nowych produkowanych pojazdach hybrydowych i elektrycznych, których na drogach pojawia się coraz więcej.

Producenci baterii litowo-jonowych zalecają gaszenie wodą, co pozwala schłodzić akumulator i rozprzestrzenianie się ognia. Sami nie jesteśmy jednak w stanie  skutecznie ugasić takiego akumulatora podręcznym sprzętem gaśniczym, dlatego że do jego całkowitego ugaszenia potrzeba nawet 11 000 litrów wody. Strażacy obecnie oprócz zatopienia w całości auta stosują nowoczesną metodę BES (Battery Extinguishing System). System polega na przebiciu obudowy baterii specjalną lancą gaśniczą oraz wprowadzeniu wody do wnętrza baterii. W tym przypadku woda ma działanie gaśnicze oraz chłodzące.

Szereg wyzwań związanych z pojazdami elektrycznymi dla straży pożarnej to nie tylko konieczność dysponowania większych pojazdów gaśniczych czy kilku mniejszych. Dziś sprzętu jednostkom ochrony przeciwpożarowej nie brakuje. Problem narasta w sytuacji podejmowania ewaluacji umiejętności działań poszczególnych rot ratowniczych w konkretnych zdarzeniach. Brak właściwego szkolenia praktycznego jest ogromnym problemem natury organizacyjnej.

Każdy ratownik poddany ścieżce edukacyjnej powinien w praktyce nauczyć się gaszenia pojazdów. Szkolenie wirtualne przed monitorem lub zwiedzanie linii produkcyjnej producentów pojazdów to tylko półśrodki nieprowadzące do celów  praktycznej nauki. W tym obszarze jest naprawdę wiele do zrobienia.

Pełna wersja artykułu ELEKTROMOBILNOŚĆ WYZWANIA I PRZYSZŁOŚCI DLA OCHRONY PRZECIWPOŻAROWEJ dostępna w Czasopiśmie Stowarzyszenia Inżynierów i Techników Pożarnictwa „Ochrona Przeciwpożarowa”.

Zobacz też: