Pracownicy zyskali większe uprawnienia w sporach z pracodawcami
Od 7 listopada br. sąd będzie mógł przywrócić zwolnionego pracownika do pracy jeszcze przed zakończeniem procesu. Takie uprawnienia uzyskali pracownicy na mocy nowelizacji ustawy z 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego (t.j. Dz.U. z 2019 r. poz. 1460; dalej: k.p.c.).
Celem reformy jest usprawnienie i przyspieszenie postępowań cywilnych. Nowelizacja wprowadza wiele nowych rozwiązań, które służą rozstrzyganiu znacznej części spraw już na pierwszej rozprawie. Skraca drogę obywateli do sądów – sprawy zwykle będą toczyć w pobliżu ich miejsca zamieszkania.
Jak pisze „Rzeczpospolita” na mocy tych zmian „pracownicy zyskali potężne uprawnienie w sporach z pracodawcami. Po zwolnieniu mogą się domagać przywrócenia do pracy już przez sąd I instancji”. Procesy w sprawach pracowniczych potrafią się ciągnąć przez kilka lat, więc pracownicy będą mogli wrócić na stanowisko jeszcze przed prawomocnym ich zakończeniem.
Sławomir Paruch, partner w kancelarii Raczkowski Paruch tłumaczy dla „Rz”, że do tej pory większość zwolnionych walczyła jedynie o odszkodowanie, gdyż przywrócenie po latach procesu było bezcelowe. Teraz roszczenie o przywrócenie do pracy z pewnością wróci do łask. Takie postępowanie pracownika oznacza dla pracodawców większe ryzyko powrotu zwolnionego i związanych z tym komplikacji organizacyjnych i kosztów. A za ugodowe zakończenie sporu przedsiębiorca będzie musiał więcej zapłacić .
Z kolei Arkadiusz Pączka, ekspert Pracodawców RP zaskoczony jest tym, że nowela to skutek unijnej dyrektywy o sygnalistach, która taką szczególną ochronę przewiduje dla niewielkiej grupy zwalnianych pracowników. A tymczasem w nowelizacji rozciąga się na miliony zatrudnionych.
Źródło: https://www.rp.pl/, Ministerstwo Sprawiedliwości
Zobacz też:
Zapraszamy do odwiedzenia: Facebook | LinkedIn | YouTube | Twitter | Google | Magazyn SEKA